poniedziałek, 10 grudnia 2012

Czwarty rozdział


„Ale nie jest źle , przecież wiem, że i tak kochasz mnie.”


Wszystko mijało w jak najlepszym porządku, rozmawialiście, oglądaliście zdjęcia, a przy okazji poznałeś jej koleżankę. Jednak czułeś, że coś jest nie tak. Daria była jakąś... taka cicha i jakby nie pewna? W pewnym momencie Paulina się pożegnała i poszła w swoją stronę, a między wami zapadła niezręczna atmosfera. Powietrze było tak gęste, że można było je krajać nożem.. Patrzyłeś na jej profil i podziwiałeś lekko zadarty nosek, śliczne, brązowe oczy i usta o kolorze malin. Nie byłeś w stanie się odezwać. W twoim gardle jakby wyrosła wielka gula, która nie chciała zniknąć. Nie wiesz, dlaczego się tak stało, po prostu przy jej towarzystwie brakowało ci języka w gębie. Wszystko w niej było tak, jakby otoczone magiczną aurą. „Ja się... chyba w niej zakochałem...” Ta myśl przeszła ci przez głowę. Nie zaprzeczałeś samemu w sobie, nie byłeś w stanie. Przecież wiesz, że to prawda, więc po co miałbyś, to robić? Wiem, że miłość od pierwszego wejrzenia, to taka banalna rzecz, ale no... przecież miłość, to jest coś, co przychodzi nie wiadomo skąd, więc, po co się w ogóle nad tym rozwodzić? Ona jest albo jej niema. A, skoro już jest, to wypadałoby komuś o tym powiedzieć, prawda? Im szybciej, tym lepiej. Już otwierałeś usta, kiedy przerwał ci jej głos.
-Może pójdziemy się przejść? - nie czekając na twoją odpowiedz, dziewczyna próbuje wstać, jednak ty ją powstrzymujesz, chwytając za rękę. jakie było twoje zdziwienie, kiedy ona wysuwa dłoń z twojego uścisku. Z zaciśniętym gardłem wypowiadasz, ciche: "Dlaczego?" Nie było cię stać na nic innego. Daria uśmiecha się lekko i odpowiada na twoje pytanie.
-Po prostu jak dla mnie dzieje się to wszystko za szybko. Ja lubię się rozkoszować smakiem czekolady, a nie pochłaniać ją od razu całej. - przerwa na głęboki wdech - Rozumiesz mnie, prawda? - kiwasz po prostu głową i uśmiechasz się do niej.


Budzisz się rano z uśmiechem na twarzy. Wszystko idzie, tak jak powinno. Jesteś szczęśliwa z obrotu sprawy. Jesz śniadanie, ubierasz się i dostajesz sms :
„Dzień dobry skarbie!”
I jesteś co raz szczęśliwsza. Szybko odpisujesz iwychodzisz na miasto... Wieczorem zbierasz się na halę. Nie mówisz nic Zbyszkowi, jedynie rano wspominasz o jakiejś niespodziance.

„Co mi Panie dasz w ten niepewny czas?” 

Wchodzisz na halę, kiedy trwa właśnie zbiórka. Zbyszek jest zbyt zajęty patrzeniem w i gadaniem z Kubiakiem, nie widzi Cię. Nawet, kiedy trener próbuję Cię przedstawić.
- To jest Daria Walawska, wasza nowa fotografka.
Oczy wszystkich, oprócz Zbyszka skierowane są w Twoją stronę. Uśmiechasz się i mówisz coś o sobie. I, wtedy właśnie Zbyszek po raz pierwszy zaszczyca Cię spojrzeniem.
- Daria.. ? co ty tu.. co ty tu robisz? - pyta.
- Zdjęcia. - odpowiadasz z szerokim uśmiechem. Widzisz kilka spojrzeń padających w Twoją stronę. Chcesz zapaść się pod ziemię, ale to dopiero początek..
- Znasz ją ? - pyta Kubiak.
- No, swoją dziewczynę się raczej zna. - odpowiedział Zbyszek szeroko się uśmiechając.

Zaraz wszyscy zaczęli się przyglądać uważnie dziewczynie i po cichu komentując jej wygląd. Niczym jakieś zakichane baby na jarmarku. Daria zawstydzona spuściła głowę. Parę sekund później pojawił się koło niej Zbysiu i obejmuje ją ramieniem w pasie. Dziewczyna speszyła się jeszcze bardziej, jednak on nic sobie nie robił i odpowiadał na wszystkie komentarze ze strony kolegów z drużyny.

-Dobra koniec pogaduszek, bierzemy się za trening - z opresji uratował ją mocny głos Kubiaka.


W metrze spotkałem śliczną dziewczynę. Była naprawdę cudowna. Dojechałem na trening, ogarnąłem się i co?! i okazało się, że jest naszą fotografką, aa w dodatku dziewczyną Zbyszka! i znowu moja miłość będzie w objęciach Bartmana....


Zdenerwowało mnie, to, że Bartman przedstawił mnie jako swoją dziewczynę, a znamy się dopiero od kilku dni, po za tym, taka propozycja nie padła z jego ust. Wszyscy się na mnie patrzyli jak na kobietę nie z tego świata, czy coś i tylko przez Bartmana, ja mu jeszcze powiem, co o tym myślę, bardzo dosadnie. No nic. Skupiłam się na zdjęciach , które wyszły niesamowite. Umówiłam się z trenerem na jutro na oglądanie zdjęć, musiałam je w końcu trochę poprzerabiać.
Wyszłam po treningu zbierając wolno swój sprzęt. Szłam dłuuugim korytarzem i oglądałam trofea rzeszowskiego klubu.

- Ale z niej laska...
- Widziałeś jej cycki?
- Co tam cycki, patrz na dupę.
- Dobra, nie podniecajcie się tak, bo wam jeszcze coś stanie. - odezwał się głos trenera. - Mam dla was ważną informację. Za dwa tygodnie zagramy mecz towarzyski, co nie oznacza, że macie podejść do tego na luzie, rozumiemy się? Wymagam od was odrobinki samokrytyki przez najbliższy tydzień i doszlifowania, tego, co wam nie wychodzi. Macie dać z siebie 150%, jasne? - każdy członek drużyny tylko pokiwał głową, a on nie oczekując odpowiedzi wyszedł. Panowała chwila ciszy, kiedy znowu ktoś zaczął temat Darii.
- Gdzie ty ją wytrzasnąłeś? - Każdy był już przynajmniej do połowy rozebrany.
- Nigdy nie uwierzysz. Zauważyłem ją, jak się przebierała w oknie. Na jej nieszczęście, a moje nie, nie zasunęła żaluzji. Mówię ci, co za widoki. Później jakoś samo tak wyszło... - jego wypowiedz przerwało głośne trzaśnięcie drzwiami. Dopiero po chwili, każdy zorientował się, że zabrakło w pomieszczeniu Kubiaka.
- A temu dzisiaj, co? - ciekawscy koledzy nie mogli, nie zadać tego pytania.
- Nie wiem. Cały dzień chodzi jakiś taki podburzony. Do jutra mu przejdzie.



------------------------------------
Od nas tylko jedno.
Przepraszamy.
Potem będzie tylko lepiej.
Musi.
K i E
niebieskamalina

6 komentarzy:

  1. Hmmm... Bardzo interesujący rozdział, wgl ciekawi mnie "co jest między Kubiakiem i Darią" :) Mam tylko jedno -ale. A mianowicie, myślę, że realniej by było gdyby Daria na Bartmana mówiła Zbyszek. Pozdrawiam. :D
    /Logiczna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujmy!
      No tak! Dzięki, za radę, postaramy się jej nie robić tak głupiego błędu, no, bo rzeczywiście tak mówić do kogoś po nazwisku :)

      K i E
      `niebieskamalina

      Usuń
  2. ale jest bardzooo dobrze ;) fajnie, ze wprowadziłyście watek dzika ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też się cieszymy, że on się pojawił w naszym skromnym opowiadaniu xD w końcu, będzie się coś dziać ;p

      K i E
      `niebieskamalina

      Usuń
  3. Coraz bardziej mi się podoba . ;p Ciekawość mnie zżera co jest a może co było pomiędzy Darią a Michałem.
    Pozdrawiam Patrycja ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie się działo coś czuję.... Informujcie mnie, jeśli możecie, na 15623114

    OdpowiedzUsuń