„Każdy nowy dzień rodzi nowe
paranoje.”
Podjęłaś ze Zbyszkiem decyzję o przeprowadzce do niego. Cieszyłaś się każdym dniem, każdego
dnia trzymałaś kciuki za Zbyszka, każdego dnia co raz bardziej się w nim
zakochiwałaś, każdego dnia co raz bardziej go poznawałaś. Wiedziałaś, że nie
znosi fioletowego, że lubi lody orzechowe. Cieszyłaś się każdą możliwą chwilą
spędzoną z nim. Zatracałaś się w swojej miłości tak, że zapomniałaś totalnie o
swojej przyjaciółce.
Nadszedł ten moment,
kiedy postanowiłaś jednak się do niej odezwać. Chwyciłaś telefon w rękę i
wybrałaś dziewięć liczb.
-
Halo, Paula? - zaczęłaś . W tle słyszałaś czyjś śmiech, i wydawało Ci się, że
to śmiech Kubiaka.
-
Tak?
- Co
tam u Ciebie?
-
Trochę się dzieje. A u Ciebie?
- Wszystko
w porządku. Przepraszam Cię, ale Zbyszek coś chce, muszę kończyć, trzymaj się.
- powiedziałaś i się rozłączyłaś. Czułaś, że Cię zbywa. Widocznie woli
towarzystwo Kubiaka od twojego. Stwierdziłaś,
że nie ma sensu tego ciągnąć, już nie byłyście dla siebie jak siostry ,
byłyście jak koleżanki, coś się zmieniło, coś pękło. Zrobiło Ci się przykro. Nawet
bardzo. Tyle razem przeżyłyście, tyle o sobie wiecie, macie tyle wspólnych wspomnień
i nagle pustka.
Przyglądałeś
się uważnie Darii. Widziałaś, jak jej uśmiech na twarzy nagle zanika, a wzrok
staje się bardziej nieobecny. Pewnie znowu przypomina sobie tą rozmowę. Myślisz,
a z twoich ust wydostaje się cichy jęk. Już chciałeś coś powiedzieć, kiedy
dziewczyna wyciągnęła telefon. Zdenerwowanymi palcami wciskała jakiś numer.
Niepewnie spojrzała na aparat do dzwonienia i nacisnęła zieloną słuchawkę. Po
paru minutach odezwała się i z kimś, przez najwyżej dwie minuty, rozmawiała. Po
rozłączeniu, jej humor się nie poprawił, wręcz jeszcze bardziej zepsuł.
Przysunąłeś się do niej na kanapie i mocno do siebie przytuliłeś. Daria, trochę zdziwiona spojrzała na ciebie, zaraz się uśmiechając. Odwzajemniła twój uścisk.
Przysunąłeś się do niej na kanapie i mocno do siebie przytuliłeś. Daria, trochę zdziwiona spojrzała na ciebie, zaraz się uśmiechając. Odwzajemniła twój uścisk.
-
Słuchaj, może się gdzieś przejdziemy? - zapytałeś, cicho szeptając jej do ucha,
jedną dłonią bawiąc się jej kosmykiem brązowych, lekko skręcanych włosów. -
Wiesz, do kina, może jakieś knajpki albo na twoje ulubione lody, co? Pójdziemy
tam, gdzie masz tylko ochotę. - mówił dalej.
- Nie
wiem, jeśli musimy, to albo wyjdźmy stąd albo wyjedźmy gdzieś na dłużej, nie
wiem. - odszepnęła, mocniej się do ciebie przyciskając.
- To może, jeśli chcesz, pojedziemy do
gorących źródeł, co ty na to? Zaraz mogę złożyć rezerwacje, na cały tydzień
nawet, jeśli chcesz.
-Nie,
no tydzień to za długo. Ja pracuję, ty pracujesz, nie możemy sobie pozwolić na
takie przerwy. Ale, jeżeli na weekend, to chętnie. - odpowiedziała, całując cię
lekko w policzek i zaraz się podrywając z kanapy. - Ty do nich zadzwoń, a ja
nas spakuję. - dodała, idąc powoli do swojej sypialni zaczynając się pakować. Później,
trzeba będzie pójść do Zbysia, go też spakować. Pomyślała wkładając jedną
ze swoich ulubionych bluzek.
Zbyszek wykonał szybko telefony i już mieli załatwiony transport i nocleg. Wstał i udał się do pokoju Darii. Objął ją, opierając głowę na jej ramieniu, a ta zaskoczona aż podskoczyła. Odwróciła głowę w jego stronę i zaczęła się śmiać. Jej smutek zaraz wyparował, przy Zbysiu nie da się być długo smutnym.
Zbyszek wykonał szybko telefony i już mieli załatwiony transport i nocleg. Wstał i udał się do pokoju Darii. Objął ją, opierając głowę na jej ramieniu, a ta zaskoczona aż podskoczyła. Odwróciła głowę w jego stronę i zaczęła się śmiać. Jej smutek zaraz wyparował, przy Zbysiu nie da się być długo smutnym.
-Wyjeżdżamy.
- powiedziałeś, jej twarz rozpromieniała.
-
Dziękuję, Zbyszek, dziękuję. -powiedziała i wpiła się twoje usta.
-Wiesz...
chętnie bym z tobą jeszcze został... ale rozumiesz, zaraz mam trening i muszę już iść. - powiedział, wcale się od niej nie oddalają.
- No cóż... skoro musisz, to idź... -
odpowiedziała. Ten patrzył na nią chwilę. Znowu ją pocałował, tym razem krótko,
ale równie mocno co zawsze. Niechętnie się od niej osunął.
-
Heh, widzimy się za jakieś trzy godzinki, to pomożesz mi się spakować, a ty w
tym czasie, zastanów się co będziemy tam robić. - mówił, wychodząc już z
pokoju. Założył szybko kurtkę i buty, złapał torbę i otworzył drzwi. - Pa,
słońce.
- Paaa! - usłyszałeś, zamykając już drzwi.
„Czy to jest
przyjaźń, czy to jest kochanie?”
Spędzałaś
z Kubiakiem każda możliwa chwilę. Rano, po południu, wieczorem, gdybyście mogli
to nawet 24 na 7.
Czułaś się przy nim
co najmniej dobrze. Był takim twoim dobrym duchem.
- Pamiętasz
jak się poznaliśmy? Ta akcje w kawiarni? Promocja dla zakochanych!
Zaczęłaś
się śmiać jak głupi do sera, z reszta tak jak Kubiak. Wasze śmiechy przerwał
telefon.
Patrzyłaś na telefon
i zastanawiałaś się czy odebrać.
- Odbierz.
- powiedział Michał i zaczął się śmiać, pewnie przypomniał sobie jakąś śmieszna
historie.
Zaczęłaś
rozmawiać bez przekonania. Byłaś zła. Po dwóch tygodniach łaskawa Daria
przypomniała sobie o twoim istnieniu. Słowo przyjaciółka przestało mieć jakieś
głębsze życzenie.
Skończyłaś
rozmawiać i rzuciłaś telefon na łóżko. Rozpłakałaś się. Tak bliska tobie osoba
nagle przestała się tobą interesować.
Michał
przytulił się do Ciebie.
Podniosłaś
głowę.
Usta.
Ciepło.
Chwila
zapomnienia.
Rzeczywistość.
-
Michał, przepraszam, to nie powinno się zdarzyć.
„ Ile jestem Ci winien?”
Spędzałeś
już którąś z kolei godzinę z Pauliną. Świetnie się ze sobą dogadujecie, ale
boisz się, że ona czuje do ciebie coś więcej. Nie chcesz tego, nie chcesz łamać
jej serca. Nie potrafisz.
Nagle dostała telefon. Daria. Nie chciała odebrać.
Nagle dostała telefon. Daria. Nie chciała odebrać.
-
Odbierz. - powiedziałeś. Zastanowiła się jeszcze chwilę i nacisnęła zielona
słuchawkę.
Skończyła rozmawiać i się rozpłakała.
Przytuliłeś ją i stało się coś, co nie powinno się zdarzyć.
Skończyła rozmawiać i się rozpłakała.
Przytuliłeś ją i stało się coś, co nie powinno się zdarzyć.
Pocałowaliście
się.
- Przepraszam,
to nie powinno się zdarzyć. - powiedziała , a ty wybiegłeś z mieszkania, a
wiatr szybko ostudził gorące usta.
Jesteśmy z nowym rozdziałem i nowym wyglądem bloga.
Mamy nadzieję, że ten się bardziej podoba, niż ten stary.
Heh, postaramy się jeszcze pod koniec tego tygodnia dodać nowy rozdzialik :D
Zachęcamy do komentowania, dawania uwag i jeżeli znajdziecie jakieś błędy to napiszcie w komentarzu,
bo moje (Estery) ślepe oko wszystkiego nie wychwyci xD
Pozdrawiamy
K i E
`niebieskamalina :)
Jesteśmy z nowym rozdziałem i nowym wyglądem bloga.
Mamy nadzieję, że ten się bardziej podoba, niż ten stary.
Heh, postaramy się jeszcze pod koniec tego tygodnia dodać nowy rozdzialik :D
Zachęcamy do komentowania, dawania uwag i jeżeli znajdziecie jakieś błędy to napiszcie w komentarzu,
bo moje (Estery) ślepe oko wszystkiego nie wychwyci xD
Pozdrawiamy
K i E
`niebieskamalina :)
Podoba mi się nowy wygląd. Jest mega! ;) Co do rozdziału to zaskoczyłyście mnie przeprowadzką, nie spodziewałam się. Kubiak i Paulina? Nie pasują mi do siebie, ale może jeszcze zmienie swoje zdanie po kolejnych rozdziałach. Teraz to już jest tylko w Waszych rękach ;) Fajnie by było gdyby rozdziały były troche częściej dodawane ;) Nie obraziłabym się ;) Co się nie stanie i tak będę stałą czytelniczką, bo blog jest fajniutki ;) Pozdrawiam . /G.
OdpowiedzUsuńNowy wygląd to strzał w dziesiątkę ! :D A rozdział świetny. Część z Pauliną i Kubiakiem na prawdę mnie zadziwiła. Ciekawi mnie co bedzie teraz, jakie relacje będą pomiędzy Michałem a Paulą .. I czy jeden pocałunke bedzie w stanie zepsuć wszystko .. Czekam na kolejny z niecierpliwością :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jejuniu, jaki piekny rozdzial. Nie spodziewalabym sie przeprowadzk do Zbyszka! Jedyne, czego moze sie doczepic zlowroga Ala to jest to, ze nie stawiamy przecinkow przed 'albo'. Haha :D Dobrze, ze zmienilyscie wyglad bloga, bo latwiej mi sie czyta na telefonie i jest ladniejszy! :))
OdpowiedzUsuńDzisiaj przeczytałam wszystkie rozdziały. Są cudowne! *.* będę wpadała na ten blog, bo naprawdę warto! :)
OdpowiedzUsuńno,w końcu tu dotarłam! nowy wygląd bloga - bardzo fajny! :)
OdpowiedzUsuńjestem mega zaskoczona przeprowadzką do Bartmana. -.-
Paulina i Michał, hmm... ciekawi mnie jak rozwiniecie ich wątek.:)
pozdrawiam :*
Witaj! Zostałaś nominowana na moim blogu do LIEBSTER AWARD. Przejdź do mojego bloga i dowiedz się o tym więcej. Gratuluję ♥
OdpowiedzUsuńW końcu jestem :) Dziewczyny przeżywają to, co często dotyka nawet największe przyjaźnie. Mimo tego, ze znają się lata, ich stosunki ochładzają się a więzi rozluźniają się. Często tak się dzieje, gdy na naszej drodze staje miłość. Mam nadzieję, że przezwyciężą to. U Zbycha i Darii sielanka. Aż się uśmiech sam na twarz wkrada :) Jeżeli chodzi o Paulę i Michała... Tu chyba cięzsza sprawa, jednak nadal mam nadzieję, że się im też uda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :***
I bardzo proszę, informujcie mnie gg 8248253 ;)
nadrobilam! :D strasznie spodobal mi sie Wasz styl pisania...z wielka niecierpliwoscia bede oczekiwac nowych rozdzialow.. ;)
OdpowiedzUsuńhah, to z Kubiaka taki "uciekinier" ? :P cos czesto ucieka, nie chce sluchac itd :P Mam tez nadzieje, ze dziewczyny odbuduja swoja przyjazn.. Do nastepnego! :D
Hej, zostałaś nominowana przeze mnie do Liebster Award :)
OdpowiedzUsuńpo więcej szczegółów zapraszam do siebie :) http://volleyball-in-my-life.blogspot.com/p/blog-page_26.html
Pozdrawiam :D
MUSICIE DODAWAĆ CZĘŚCIEJ ROZDZIAŁY, BO PRZEZ TO TRACICIE CZYTELNIKÓW c:
OdpowiedzUsuń